Zatoka Pucka, czyli raj dla windsurferów. I ja tam byłem, na desce pływałem.
Szkoda tylko, że nieco za krótko, ale zmogło mnie przeziębienie....;-(
Nie mniej jednak udało mi się poczynić kilka kadrów. Oto pierwsza seria:
Zatoka Pucka, czyli raj dla windsurferów. I ja tam byłem, na desce pływałem.
Szkoda tylko, że nieco za krótko, ale zmogło mnie przeziębienie....;-(
Nie mniej jednak udało mi się poczynić kilka kadrów. Oto pierwsza seria:
...wczoraj. No cóż, być może pora wreszcie dojrzeć :-D chociaż z drugiej strony....nie ma się co spieszyć ;-)
Rodzinka stanęła na wysokości zadania w kwestii tortu urodzinowego i wyglądał on tak:
:-D
Kilka zdjęć z krótkiej, niedzielnej przejażdżki rowerowej po moich okolicach.
Poniższy dom znajduje się w Dobromyślu. Mimo iż miałem wiele okazji aby go sfotografować, dopiero w ostatni weekend nadarzyła się ta najlepsza - ktoś skosił większość zasłaniających obiekt krzaków , co pozwoliło go odpowiednio wyeksponować :-) Bardzo ciekawa architektura moim zdaniem...Kto wie czy to nie ostatnie chwile tej chałupy...
To miejsce uwieczniam nie pierwszy raz... Po ostatnich opadach, woda zmieniła kolor na czerwono-brunatny, być może pod wpływem naniesionej skądś gliny. Tak czy siak - myślę, że ciekawy widok
Pobliski staw
Grążele z dziwnie powyginanymi liśćmi ku górze
Hmm....Kiedyś tędy płynęła rzeka...obecnie pozostał zarośnięty rzęsą staw.
W powrotnej drodze, nie mogłem sobie darować sfotografować przystrojonej kwiatami przydrożnej kapliczki
Figurka z wnętrza. Charakterystyczna rzeźba, jakich sporo sprzedają w okolicach Gór Świętokrzyskich
Od dziś kończę z kwiatkami... Skończyły się na tarasie :-D
Bardzo chętnie użyłbym Sonnara do innych celów niż fotografowanie kwiatków, ale on ostrzy na max ok.10m...co niestety wyklucza go z wielu zastosowan. A szkoda.
Ostatnio łupem padła fuksja:
Drzewko szczęścia:
"Łomografia"... Niektóre stare tendencje odżywają ;-) To też jest zrobione Sonnarem. Jak - skoro jest szeroko i ostro....? ;-]