Hasło, o ile bardzo szczytne (bo kto z internautów chciałby w tej kwestii podzielić los Chińczyków....? ) to demonstracja bardzo nieliczna. Na pewno odstraszał mróz, minus 15*C wymaga arktycznego przygotowania ;-) Poza tym, trzeba przyznać, że akcja była bardzo kiepsko rozreklamowana. Ciekawe czy takie akcje są faktycznie w stanie coś zmienić...?
Sympatyk akcji jak mniemam :-)
Pióro zaprawdę silniejsze jest od miecza....No, cyfrowe "pióro".
Macieju - takie akcje na pewno zaznaczają, że cenzura ma swoich przeciwników. Nie mniej jednak jeśli nic nie wniosą do tematu to jestem pewny, że powstanie bardzo silna opozycja i "cenzura" będzie musiała ustąpić.
OdpowiedzUsuńŚwietny klimat fotek - jak zwykle zresztą.
Nie dość, że zdjęcia bardzo dobre (świetna gra cieni na tych kurtkach), to jeszcze duża dawka humoru, rozbawiłeś mnie do łez. Pan z foty no.2 przypomina mi stereotyp internauty wg byłego premiera Jarosława K., bardzo barwna postać.
OdpowiedzUsuńA swoją drogą, jak Ty trafiłeś na takowe wiekopomne wydarzenie?
Orpheo: ja mam tylko nadzieję, że jednak nie będzie konieczności walczyć o wolność słowa.
OdpowiedzUsuńMikołaj: słodzisz mi za bardzo ;-) Pan z 2ki przykuł moją uwagę od samego początku. A info o tym "wydarzeniu" znalazłem bodajże na jakimś forum...Z resztą, chyba co tydzień jest jakaś demonstracja ;-)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzeszkadza ci życie na słodko? :P
OdpowiedzUsuńDemonstracja co tydzień? => rozpieszcza was ta miejscowość
Może przesadziłem - ale co i rusz to jakiś ruch obywateli się zdarza. Może to i dobrze - ludzie pokazują, że coś im się nie podoba.
OdpowiedzUsuńDziś skończyłem paczkę ptasiego mleczka :-D