Wczoraj miałem miłą okazję uczestniczyć w spotkaniu w siedzibie Sigmy w Warszawie. Atrakcjami wieczoru było wysłuchanie wykładu wraz z pokazem zdjęć autorstwa fotoreportera "Polityki" Tadeusza Późniaka oraz przetestowanie obiektywów Sigmy.
To ostatnie było możliwe dzięki sympatycznej modelce, która pozowała bardzo chętnie i na mój niedoświadczony gust szło jej całkiem nieźle ;-)
Instruktaż BHP o tym jak należy trzymać pistolet na kulki ;-D
Bardzo chciałbym się skupić na wnioskach i doświadczeniach z Sigmami, ale nie mogę oczu oderwać od modelki... Przesympatyczna niewiasta jak się okazuje patrząc na przedostatnie zdjęcie - "z pazurem" :)
OdpowiedzUsuńNa 4-tym zdjęciu szkoooodaże nogi obcięte :)
Pozdrawiam Maćku - jak masz jeszcze jakieś - chętnie bym zobaczył.
Pozdrawiam
Sławek
Nogi obcięte bo za wąski obiektyw ;-)
OdpowiedzUsuńPo takich okazjach przekonuje się, że warto się zająć portretem - bardzo to satysfakcjonujące.
Następna porcja będzie niebawem ;-)
Pozdrawiam również
Zdecydowanie przedostatnie :) ale to chyba już wiesz. Która to sigma - ta ostatnia 17–70 mm f/2.8–4 DC MACRO OS HSM? jaka cena (jeżeli wiesz) :)
OdpowiedzUsuńNie, to nie 17-70. W sumie nie napisałem ;-)
OdpowiedzUsuńTo była 50-150 2,8 DC APO EX HSM. Wszystkie zdjęcia na f2.8. Całkiem mi się podoba ten obiektyw, choć na optycznych zebrał średnie opinie. Nówka w sklepie 2800 pln. Czyli sporo. Czy warto? Trudno mi powiedzieć, za małe mam doświadczenie z obiektywami. W każdym razie dość uniwersalne narzędzie portretowe.
Ale jak miałbym napisać ideał ogniskowych pod DX do portretu, to chyba bym strzelał w 35-135mm