Ostatnia porcja zdjęć z Wiednia to kilka kadrów "z ulicy". Generalnie nie przepadam za określeniem "street-foto", ponieważ wśród miłośników tego typu fotografii jest sporo purystów przewrażliwionych na punkcie tego co streetem jest, a co nie jest.
Poruszanie się po centrum Wiednia samochodem nie należy do przyjemnych. Znacznie łatwiej przetransportować się metrem, tramwajem lub...rowerem. Miłośników dwóch kółek jest tu bardzo dużo, myślę, że spokojnie mogliby konkurować pod tym względem np. z mieszkańcami Niderlandów ;-)