Ja rozumiem, że ludzie są ślepe i niekumate, ale z tymi znakami to przesadzili.Więcej tego, niż świateł na skrzyżowaniu Heroldów z AK Kampinos :D
Dokładnie! Tylu znaków na m2 to nawet u nas nie ma. A co do Wiednia - niby wszystko pięknie, ładnie, ale coś mi tam nie pasuje. Atmosfera?
Coś jak na księżycu? ;D
Z tymi znakami to jakieś jajca :DFajnie się zwiedza z Tobą Maćku :)
Miło słyszeć/czytać :)
Rewelacyjne kadry, oko Cię wciąż nie zawodzi i niech tak zostanie! Tylko to ostatnie burzy harmonię :)
Heh, jest dokładnie tak jak miało być :)
Bardzo przyjemne zdjęcia jak i cały Wiedeń. Pozdrawiam.
Dziękuję i również pozdrawiam :)
Lubię Wiedeń, ale oglądając Twoje zdjęcia, widzę że wiele mi umknęło. Chyba muszę wrócić....
Wiesz, byłem tam tylko 1 dzień i w dodatku trzymałem się raczej centralnej części ;-) Także można powiedzieć, że temat zaledwie "liznąłem" ;-)
Ja rozumiem, że ludzie są ślepe i niekumate, ale z tymi znakami to przesadzili.
OdpowiedzUsuńWięcej tego, niż świateł na skrzyżowaniu Heroldów z AK Kampinos :D
Dokładnie! Tylu znaków na m2 to nawet u nas nie ma. A co do Wiednia - niby wszystko pięknie, ładnie, ale coś mi tam nie pasuje. Atmosfera?
UsuńCoś jak na księżycu? ;D
UsuńZ tymi znakami to jakieś jajca :D
OdpowiedzUsuńFajnie się zwiedza z Tobą Maćku :)
Miło słyszeć/czytać :)
UsuńRewelacyjne kadry, oko Cię wciąż nie zawodzi i niech tak zostanie! Tylko to ostatnie burzy harmonię :)
OdpowiedzUsuńHeh, jest dokładnie tak jak miało być :)
UsuńBardzo przyjemne zdjęcia jak i cały Wiedeń. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńLubię Wiedeń, ale oglądając Twoje zdjęcia, widzę że wiele mi umknęło. Chyba muszę wrócić....
OdpowiedzUsuńWiesz, byłem tam tylko 1 dzień i w dodatku trzymałem się raczej centralnej części ;-) Także można powiedzieć, że temat zaledwie "liznąłem" ;-)
Usuń